Nie wiem czy kogolwiek to interesuje, ale co mi tam.
Mai: Przejdź do rzeczy.
Dobra, dobra.. Nie piekiel się tak...
Jak każdy mam plany na wakacje i już jutro jeden z nich stanie się rzeczywistością.
Mai: Neko...
Echia... Tak się nazywam ;>
Mai: *facepalm*
... To na czym to stanęłam?... A już wiem. Jutro jadę na obóz harcerski, nie, nie jestem harcerką, ale chciałabym, na dwa tygodnie. W wolnym czasie planuję pisać nowy rozdział, więc jeśli dziś nie będzie rozdziału to oczekujcie wyjątkowo długiego rozdziału po moim powrocie, a nawet jeśli wrzucę dziś to i tak postaram się napisać jak najdłuższy rozdział. Choć nie wiadomo czy mi się uda, w końcu to obóz HARCERSKI. Rano ćwiczenia, ogniska, śpiewy, warty (to chyba jedna lepszych pór na pisanie hehe xP) itp... Wymęczę się... ale schudnę ;> No ale nie ważne do dziś lub do mojego powrotu.
*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz