Misja
Lucy
Otworzyłam oczy i odrazu spowrotem je zamknęłam, ponieważ promienie słońca wpadały przez okno wprost na mnie... Ech... Czas wstawać... Poszłam do łazienki i wzięłam szybką kompiel. <czyt. półgodzinną dop. od Echii>Ach... Woda była początkowo taka ciepła, że się odprężyłam... Chyba za bardzo... Chciałam wstać i wyjść z wanny, ale zachaczyłam ręką o mydło w kostce, które leżało o dziwo na brzegu wanny, a nie jak zwykle zlewu. Czyżby ktoś się u mnie mył? Hmm.. Tak się zamyśliłam, że nawet nie zauważyłam mydła na podłodze i oczywiście na nie nadepnęłam, a następnie wyjechałam na tym mydle z łazienki, przy okazji jakimś cudem złapałam ręcznik. Mydło wreszcie i na moje nieszczęście wyśliznęło się spod mojej prawej nogi, co załatwiło mi bliskie spotkanie z odłogą. O dziwo zamiast poczuć ból, poczułam czyjeś ciepłe ramiona. Zgadnijcie czyje... No oczywiście, że Natsu... Może i bym jemu podziękowała, ale... tak się wkurzyłam, bo ja przecież byłam NAGA! Uderzyłam go w twarz, na której zdążyła już się pojawić strużka krwi, która wypływała jemu z nosa...
-Z-ZBOCZENIEC!!!- wrzasnęłamna całe miasto, a Natsu wyleciał przez okno.
Natsu
Siedziałem w gilldii i czekałem, aż Lucy wreszcie przyjdzie...
Nudno... A właściwie...
-Gdzie gołodupiec? - zapytałem
Mirajane siedzącej za barem.
- Poszedł na misję z
Erzą i Juvią...- odpowiedziała z podejrzanym błyskiem w oczach...
Ech nie ważne...
Może poszukam jakiejś misji?
Lucy wkrótce pewnie zacznie narzekać na brak klejnotów na czynsz... Podszedłem do tablicy z misjami...
Hmm... Misja za 200.000 klejnotów i chodzi w niej tylko o zebranie składników na jakąś miksturę...
Ech... Ujdzie...
Inne są jeszcze nudniejsze... Zerwałem kartkę z misją i podałem
Mirze. Następnie pobiegłem do
Lucy powiedzieć jej o misji.
--------------------------------------------------
No i jest... Nie wiem jakim cudem to napisałam, bo mam
"małe" problemy techniczne, a mianowicie samo z siebie przenosi nagle mi litery linijkę niżej...
Nie wiecie jak to naprawić?
Natsu
Siedziałem w gilldii i czekałem, aż Lucy wreszcie przyjdzie...
Nudno... A właściwie...
-Gdzie gołodupiec? - zapytałem
Mirajane siedzącej za barem.
- Poszedł na misję z
Erzą i Juvią...- odpowiedziała z podejrzanym błyskiem w oczach...
Ech nie ważne...
Może poszukam jakiejś misji?
Lucy wkrótce pewnie zacznie narzekać na brak klejnotów na czynsz... Podszedłem do tablicy z misjami...
Hmm... Misja za 200.000 klejnotów i chodzi w niej tylko o zebranie składników na jakąś miksturę...
Ech... Ujdzie...
Inne są jeszcze nudniejsze... Zerwałem kartkę z misją i podałem
Mirze. Następnie pobiegłem do
Lucy powiedzieć jej o misji.
--------------------------------------------------
No i jest... Nie wiem jakim cudem to napisałam, bo mam
"małe" problemy techniczne, a mianowicie samo z siebie przenosi nagle mi litery linijkę niżej...
Nie wiecie jak to naprawić?
Nie wiem jak naprawić. ;-;
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału to super.
Emily: Ach ten mój braciszek..
Natsu: Wcale nie.
Yume: A właśnie ze tak!
Oj no zamknąć mi się tu.
Lucy to niezdara.
No i jest kolejny super rozdział jak się cieszę!
OdpowiedzUsuńLaxus: A ty znowu z rana siedzisz na tym laptopie....
Tak, bo jestem już aż 3 rozdziały wstecz no teraz już 2.
Laxus: Dobra, ale nie wiem czemu ty tak z rana musisz czytać.
Bo tak chcę i koniec kropka. O w ogóle jak cię obudziłam?
Laxus: Jak piszesz to wiesz te klawisze strasznie są głośne.
Aha spoko. Wracając rozdział naprawdę superaśny i lecę czytać następne ^^
Malinq & Laxus
Proszę odzielaj myśli od czynności jakoś bo to się dziwnie czyta troszku. Hmm. Napisałaś odłogą zamiast podłogą. Widziałam jeszcze coś ale zgubiłam xd
OdpowiedzUsuńNashi: Boże co ty masz z łbem?
Skończ kobieto od rana zrzędzić.
Nashi: Primo: jest 11 godzina. Uno: to ty zrzędzisz!
Oj cicho bądź. Jeej nie ma to jak Natsu. Ah jego ciepłe ręce zawsze ratują sytuację ^^. Och... Ale go musiała mocno walnąć w nos.
Koooocham nalu i oby było tego więcej ^^
Wiem, wiem, ostatnio staram się oddzielać myśli od czynności, ale lilnie wychodzi :x
OdpowiedzUsuńMai: Ci wszystko lipnie wychodzi.
Dzięki. ;_;
Też kocham NaLu, ale raczej tutaj będę się skupiać na Oc x Oc, ale CHYBA będzie NaLu. Postaram się, ale nic nie obiecuję.